poprzedni nastepny  
linki autorzy opracowań książki kontakt lista tematyczna lista chronologiczna strona główna

GRZECH NIEPRZEBACZALNY

 

 

"Powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będzie ludziom odpuszczone, ale bluźnierstwo przeciw Duchowi nie będzie odpuszczone" (Mat. 12,31). Grzech jest największą tragedią, jaka dokonała się w historii ludzkości. Najbardziej zaś radosną nowiną jest to, że Jezus Chrystus - Stworzyciel - stał się Zbawicielem. W Słowie Bożym czytamy: "Urodzi syna i nadasz mu imię Jezus; albowiem On zbawi lud swój od grzechów jego" (Mat. 1,21).

Aby grzech mógł być zlikwidowany, a grzesznik usprawiedliwiony, Jezus Chrystus musiał przyjść na naszą ziemię. Tu, wśród ludzi, żył tak, jak żyje człowiek, działał i znosił wszystkie ciężary życia, aż wreszcie po trzyipółletniej publicznej działalności złożył swoje życie w ofierze na krzyżu, a po trzech dniach zmartwychwstał. On to przecież powiedział: "Jam jest zmartwychwstanie i żywot: kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?" (Jan 11,25.26). Dalej apostoł Jan wskazuje nam drogę odpuszczenia grzechów i ich całkowitej likwidacji, mówiąc: "Jeślibyśmy wyznali grzechy nasze, wierny jest Bóg i sprawiedliwy, aby nam odpuścił grzechy, i oczyścił nas od wszelkiej nieprawości" (I Jana 1,9 BG). Natomiast prorok Izajasz przekazuje następujące Boże oświadczenie dotyczące odpuszczenia i wymazania grzechów: "Przyjdźcie teraz, a rozpierajmy się ze sobą, mówi Pan: Choćby były grzechy wasze jako karmazyn, jako wełna białe będą" (Izaj. 1,18 BG).

W słowie bożym stwierdzono autorytatywnie, że Bóg jest gotowy odpuścić każdy grzech, jeśli zostanie Mu on w imieniu Jezusa przez człowieka wyznany oraz jeśli grzesznik będzie gotowy porzucić go i więcej do niego nie wracać. Salomon pisał: "Kto ukrywa występki, nie ma powodzenia, lecz kto je wyznaje i porzuca, dostępuje miłosierdzia" (Przyp. Sal. 28,13). Słowo Boże daje gwarancję, że Chrystus pragnie zbawić każdego człowieka od wszystkich jego grzechów.

Grzech stał się drugą naturą człowieka, przejął panowanie nad wszystkimi ludźmi. Grzech niszczy i deprawuje charakter człowieka. Staje się coraz groźniejszy, podobnie jak trąd lub rak.

Pismo Święte przestrzega przed najgroźniejszym grzechem, jakim jest grzech przeciwko Duchowi Świętemu. Jezus, dyskutując z faryzeuszami na temat kwestionowania przez nich mocy przejawiającej się w uzdrowieniach dokonywanych przez Niego, zwrócił im uwagę na bardzo ważną i zasadniczą sprawę. W dyskusji tej Zbawiciel wskazał na najgroźniejszego wroga ludzkości - grzech, który zgodnie z Jego słowami, nie będzie ludziom nigdy przebaczony. Oto słowa Chrystusa: "Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będzie ludziom odpuszczone, ale bluźnierstwo przeciw Duchowi nie będzie odpuszczone. A jeśliby ktoś rzekł słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone; ale temu kto by mówił przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie odpuszczone ani w tym wieku ani w przyszłym" (Mat. 12,31.32). Są to niezwykle ważne słowa. Powstaje zatem pytanie: Co to jest grzech przeciwko Duchowi Świętemu, skoro nie może on być odpuszczony człowiekowi, ani w tym, ani w przyszłym wieku? Kiedy możemy popełnić ten okropny grzech? Jak uchronić się przed grzechem, którego miłosierny Bóg nie będzie w stanie odpuścić?

DUCH ŚWIĘTY I JEGO DZIEŁO

Przede wszystkim odpowiedzmy sobie na podstawowe pytanie: Kim jest Duch Święty, skoro grzech przeciw Niemu nie będzie ludziom odpuszczony? To pytanie wprawia ludzi w zakłopotanie. Wielu szczerych chrześcijan jest zaniepokojonych, rozmyślając, czy czasem w swoim życiu nie popełnili grzechu przeciwko Duchowi Świętemu. Rozważmy zatem, jaką rolę ogrywa Duch Święty w życiu człowieka i co to znaczy zgrzeszyć przeciw Niemu?

Przed wszystkim zastanówmy się nad działalnością Ducha Świętego i nad tym, dlaczego grzech przeciwko trzeciej osobie Bóstwa - Duchowi Świętemu - jest najgroźniejszym, nieprzebaczalnym grzechem, podczas gdy grzech przeciwko Ojcu i Synowi może zostać odpuszczony? I tutaj dochodzimy do sedna tego zagadnienia. W Bożych, odwiecznych zamiarach ratowania człowieka z mocy i niewoli grzechu Duch Święty ma wyjątkowo ważne zadanie do spełnienia. Bez wpływu Ducha Świętego, Jego mocy i działania, człowiek nie jest w stanie uczynić nic dobrego. Sam nie potrafi uwolnić się z mocy i niewoli grzechu. Serce ludzkie jest tak dalece skażone złem i tak mocno z nim związane, że potrzebuje pomocy z zewnątrz, by oderwać się od zła i skierować w stronę Boga. Zbawiciel - Jezus Chrystus - był w pełni świadomy słabości i bezradności człowieka, ponieważ On sam był nie tylko Bogiem, ale także i człowiekiem. Dlatego odchodząc z tej ziemi do Ojca po dokonaniu dzieła zbawienia, obiecał ludzkości posłać swego Zastępcę, który by wyprowadził ludzkość z tego padołu grzechu do zbawienia, wyjednanego przez Chrystusa na krzyżu Golgoty. Oto Jego słowa: "Mówię prawdę: Lepiej dla was, żebym Ja odszedł. Bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, jeśli zaś odejdę poślę go do was. A On, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, i o sprawiedliwości, i o sądzie (.). Lecz, gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelka prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi. On mnie uwielbi, gdyż z mego weźmie i wam oznajmi" (Jan 16,7.8.13.14).

Zadaniem Ducha Świętego jest przekonanie grzesznika o grzechu i potrzebie otrzymania przebaczenia oraz wprowadzenie człowieka w całość prawdy Słowa Bożego. Następne zadanie Ducha Świętego przedstawia apostoł Paweł: "A nadzieja nie zawodzi, bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który nam jest dany" (Rzym. 5,5), "by sprawił według bogactwa chwały swojej, żebyście byli przez Ducha jego mocą utwierdzeni w wewnętrznym człowieku" (Efez. 3,16). Jezus ukazał Nikodemowi dzieło, którego jedynie Duch Święty może dokonać w życiu chrześcijanina: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego" (Jan 3,5).

Duch Święty przede wszystkim przekonuje człowieka o grzechu i wskazuje mu Zbawiciela. Ukazuje również Jego sprawiedliwość jako źródło ratunku, nie pokutującym zaś i odrzucającym łaskę Bożą przypomina o niebezpieczeństwie zaprzepaszczenia zbawiennej drogi ratunku, prowadzi posłuszne serce do opamiętania, do wyznawania i porzucenia grzechów, a umysł wprowadza we wszelka prawdę Słowa Bożego. Duch Święty wlewa także miłość Bożą w serce człowieka i dokonuje odrodzenia. Tylko Duch Święty może zohydzić grzech i wprowadzić człowieka na drogę posłuszeństwa względem woli Bożej. Przekonanie o grzechu, nawrócenie, odrodzenie, wiara i posłuszeństwo oraz wszystko inne związane z naszym zbawieniem dokonywane jest mocą Ducha Świętego. On także jest jedynym Zastępcą Jezusa Chrystusa na ziemi.

KROKI PROWADZĄCE DO GRZECHU PRZECIWKO DUCHOWI ŚWIĘTEMU

A teraz sprawa najważniejsza - kroki prowadzące do popełnienia grzechu przeciwko Duchowi Świętemu. Przede wszystkim grzechu tego nie można popełnić w ten sam sposób jak np. grzech zabójstwa, cudzołóstwa czy kradzieży. Nie jest to czyn jednorazowy. Pismo Święte wskazuje, co prowadzi do tego grzechu - stanu, w którym Duch Święty opuszcza człowieka na zawsze. Skutkiem tego grzechu jest właśnie opuszczenie człowieka przez Ducha Świętego, ponieważ człowiek świadomie odrzucił Jego działanie w swoim sercu i umyśle. Apostoł Paweł ostrzega: "A nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia" (Efez. 4,30).

Pierwszym krokiem prowadzącym do grzechu nieprzebaczalnego jest zasmucenie Ducha Świętego przez lekceważenie głosu sumienia. "Ducha nie gaście" (I Tes. 5,19) - pisał apostoł Paweł. Autor Dziejów Apostolskich wskazuje następny krok - przewrotność: "Ludzie twardego karku - czytamy w Piśmie Świętym - i opornych serc i uszu, wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi Świętemu, jak ojcowie wasi, tak i wy!" (Dz. Ap. 7,51). Następnym krokiem jest zatwardziałość serca na działanie Ducha Świętego. "Nie zatwardzajcie serc waszych, jak podczas buntu, w dniu kuszenia na puszczy" (Hebr. 3,8). "Mający przyćmiony umysł i dalecy od życia Bożego przez nieświadomość, która jest w nich przez zatwardziałość serc ich" (Efez. 4,18). Jeden z psalmistów nazywa ten rozmyślny grzech "zuchwałym" i woła: "Od zuchwałych ustrzeż sługę swego, aby nie panowali nade mną! Wtedy będę doskonały i wolny od wszelkiego grzechu" (Ps. 19,14).

Jakie zatem są następstwa zatwardziałości serca na działanie Ducha Świętego? W Piśmie Świętym mamy opisaną historię Saula, którego opuścił Duch Święty: "Saula natomiast opuścił Duch Pański, a opętał go zły duch, zesłany przez Pana" (I Sam. 16,14 BT). "I pytał się Saul Pana, ale Pan nie dał mu odpowiedzi ani przez sny, ani przez święte losy, ani przez proroków (I Sam. 28,6).

Konsekwencją zatwardziałości serca człowieka na działanie Ducha Świętego, czyli zamknięcie drzwi umysłu dla Zastępcy Jezusa Chrystusa, jest odejście Ducha Świętego od człowieka - pozostawienie go swojemu własnemu losowi. Oto przykłady ludzi, którzy dopełnili miary tego najcięższego grzechu. Oprócz Saula Słowo Boże wspomina ludzi żyjących przed potopem: "Pan widział, że wielka jest złość człowieka na ziemi i że wszelkie jego myśli oraz dążenia jego serca są ustawicznie złe" (I Mojż. 6,5), mieszkańców Sodomy i Gomory: "Rzekł Pan: Wielki rozlega się krzyk przeciwko Sodomie i Gomorze, że grzech ich jest bardzo ciężki" (I Mojż. 18,20). Faraona, króla Egiptu: "Faraon rzekł: Któż to jest Pan, bym miał słuchać głosu jego i wypuścić Izraela? Pana nie znam i Izraela nie wypuszczę" (II Mojż. 5,2), czy wreszcie Judasza, jednego z dwunastu uczni Jezusa: "Wtedy rzucił srebrniki do świątyni, oddalił się, poszedł i powiesił się" (Mat. 27,5), oraz wielu innych, dla których nie było już żadnego ratunku. Popełnili bowiem najcięższy grzech, którego Bóg nie może odpuścić ani w tym, ani w przyszłym wieku.

GRZECH PRZECIWKO DUCHOWI ŚWIĘTEMU

Grzech przeciwko Duchowi Świętemu nie jest jednym, odizolowanym grzechem, takim jak np. morderstwo, kłamstwo, kradzież czy nieczystość. Jest to stan nieodwracalnej zatwardziałości serca, spowodowany ustawicznym tłumieniem głosu Bożego w umyśle człowieka. Jest to ostateczne i rozmyślne zamknięcie serca na działanie Ducha Świętego, który nie może wtedy dokonywać w nim swego dzieła. Grzechem nieprzebaczalnym jest grzech uporczywego odrzucania posłuszeństwa wobec woli Bożej. Jest to świadome odrzucenie przebaczenia, jakie miłosierny i litościwy Bóg ofiarowuje człowiekowi w Jezusie. Chrystus z przykrością oświadczył: "Na tym polega sąd, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność, bo ich uczynki były złe. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości, aby nie ujawniono jego uczynków. Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są doskonałe w Bogu" (Jan 3,19-21).

Człowiek, który swe serce stale zamyka na działanie Ducha Świętego, umyślnie niweczy możliwość opamiętania się. Przez uporczywe tłumienie Ducha Świętego lub ustawiczne sprzeciwianie się Mu niszczymy jedyny pomost między nami a niebem, odrzucając przez to jedyny ratunek. Przez naszą przekorę, zatwardziałość i rozmyślne zamykanie serca i sumienia zasmucamy Ducha Świętego, pozbawiamy się Jego służby dla naszego zbawienia. Wtedy nikt inny nie jest już w stanie przekonać nas o grzechu. Nikt inny nie może pobudzić nas do opamiętania się i przyjęcia daru łaski, jakim jest zbawienie. Wtedy nie będziemy mieli pragnienia pojednania się z Bogiem. Taki człowiek popełnia najstraszliwszą rzecz - nie dopuszcza Ducha Świętego, by dokonał dla niego zbawiennego dzieła.

Takie tragiczne położenie człowieka opisuje apostoł Paweł: "Jest bowiem rzeczą niemożliwą, żeby tych - którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebiańskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego, i zakosztowali Słowa Bożego, że jest dobre oraz cudownych mocy wieku przyszłego - gdy odpadli, powtórnie odnowić i przywieść do pokuty, ponieważ oni sami ponownie krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na urągowisko" (Hebr. 6,4-6). A dalej: "Jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy. Lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawi przeciwników. Kto łamie zakon Mojżesza, ponosi śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch lub trzech świadków. O ileż sroższej kary, sądzicie, godzien będzie ten, kto Syna Bożego podeptał i zbezcześcił krew przymierza, przez która został uświęcony, i znieważył Ducha łaski. Znamy przecież tego, który powiedział: Pomsta do mnie należy. Ja odpłacę; oraz: Pan sądzić będzie lud swój. Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga żywego" (Hebr. 10,26-31).

Jeszcze jedno bardzo ważne pytanie: Skoro grzech przeciwko Duchowi Świętemu jest tak strasznym grzechem, który zagradza człowiekowi drogę do zbawienia, i który nie może być nigdy odpuszczony, to co należy uczynić, aby uniknąć popełnienia tego okrutnego i nieprzebaczalnego grzechu?

Po pierwsze - przyjąć Słowo Boże. W Piśmie Świętym czytamy: "I przyszedł Pan, stanął i zawołał jak i poprzednio: Samuelu, Samuelu! A Samuel rzekł: Mów, bo sługa twój słucha" (I Sam. 3,10). Jeżeli pragniemy uniknąć tego największego grzechu, przede wszystkim musimy wyczulić nasz słuch na głos Boży, przemawiający do nas przez sumienie, zgodnie z oświadczeniem Bożym: "A gdy będziecie chcieli iść w prawo albo w lewo, twoje uszy usłyszą słowo odzywające się do ciebie z tyłu: To jest droga, która macie chodzić" (Izaj. 30,21).

Po drugie - strzec się zrobienia pierwszego kroku na drodze świadomego sprzeciwiania się woli Bożej: "Tedy odpowiedział Balaam, i rzekł do sług Balakowych: Choćby mi dał Balak pełen dom swój srebra i złota, nie mógłbym przestąpić słowa Pana, Boga mego i uczynić przeciwko niemu, bądź mało, bądź wiele" (IV Mojż. 22,18 BG). Jest to niezwykle ważne, abyśmy postanowili sobie w naszym życiu nigdy nie sprzeciwiać się Bogu, Jego Słowu - Pismu Świętemu i Jego woli - dziesięciu Bożym przykazaniom, Bożemu Dekalogowi.

Po trzecie - okazać posłuszeństwo. Dawid pisał: "Lud, któregom nie znał, służył mi. Skoro usłyszeli, byli mi posłuszni" (Ps. 18,44.45 BG). "Śpieszę się, a nie opóźniam się wypełnić przykazania Twoje" (Ps. 119,60). Natomiast apostoł Paweł zachęca: "Dziś, jeśli jego głos usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych" (Hebr. 3,7).

APEL

Drogi przyjacielu, nie zatwardzaj swojego serca na głos i działanie Ducha Świętego. Staraj się zaraz, gdy tylko poznasz wolę Bożą, być Mu posłuszny. Nie zwlekaj ani na chwilę z posłuszeństwem względem woli Bożej. Nie zwlekaj ani jednego dnia. Dzień dzisiejszy należy do ciebie. "Dziś, jeśli jego głos usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych". Czy słyszysz Boży głos w twoim sercu? Nie odtrącaj Ducha Świętego, nawołującego do naszej Świadomości, woli i rozsądku. Nie dopuszczaj do grzech, którego Bóg nie może ci przebaczyć. "Powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będzie ludziom odpuszczone, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone" (Mat. 12,31). Idź za głosem Bożym, wzywającym do opamiętania. Nie odkładaj decyzji służenia Bogu na przyszłość. Nie zasmucaj Ducha Świętego, który pragnie cię zapieczętować do zbawienia.

Piotr Heród


kontak z autorem serwisu
Sylwestrem Szady
Piotr Heród
ul. Legionów Polskich 22/32
32-700 Bochnia


dekalog.pl - domena darmowych kont email+WWW

Ostatnie zmiany: 05.09.2001 r.

| początek | strona główna | odtwarzanie MIDI | dodaj do ulubionych | rekomenduj znajomym | St@rtuj z Eliaszem |