|
Aby mrówka w mrowisku
żyła sobie bezpiecznie,
ma się poddać we wszystkim
akceptacji społecznej.
Wszystkich mrówek w mrowisku,
duch wspólnoty jednoczy,
kto się z szyku wyłamie,
sam się w życiu kołacze.
Tak jak mrówki, też ludzie
w doczesności bezpiecznej,
wytężają się w trudzie
akceptacji społecznej.
Zimą chłopak bez czapki
swe przeziębia zatoki.
Nie posłucha rad matki,
bo wyśmieją chłopaki.
Zamiast walczyć o piątki,
dwóję dostać bezpieczniej.
Tak się bliżej jest normy,
akceptacji społecznej.
Można cierpieć w chorobie,
można skończyć w więzieniu,
można znaleźć się w grobie,
byle nie w odrzuceniu.
Tato w domu przeklina,
mama warczy niegrzecznie,
Dziecko także się trzyma
w ramach normy społecznej.
Raczej iść w potępienie,
w ognia piekieł czeluści,
by uniknąć odrzuceń,
tych, kto normę opuścił.
Lud Mazowsza się psuje
w swych pokoleń łańcuchu,
akceptację swą czuje,
w potępieńczym tkwiąc duchu.
Silne więzy jedności,
w społeczeństwa tkwią kręgach,
wielki lęk samotności,
jest legionów potęgą.
Legion świń – grupa spora,
w opętańczej jedności,
zgodnie wpadł do jeziora,
w zginień otchłań czeluści.
Ziemskich struktur społecznych,
akceptacji doktryna:
Gdy się świnisz, toś z nami;
tu dla świętych miejsc nie ma.
W pobożności zewnętrznej
- akceptacja firmowa.
O przemianie duchowej,
niech zapomni twa głowa.
Jezus dobry, gdy karmił,
gdy uzdrawiał, aż miło;
Wielki komfort przynosił,
w tym, co ciału służyło.
Lecz duchowo nie zyskał
akceptacji społecznej,
proklamując warunki
Bożej normy odwiecznej.
Nieugięty w poglądach,
uświęcony w Swym Duchu,
religijnych konfliktów
był zarzewiem wybuchu.
W swym niebiańskim porządku,
ganił ziemskie splendory,
odprawianie obrządku,
religijne pozory.
Akceptacji społecznej
nie uzyskał od tłumu,
gdyż z obrządków formalnych
był przyczyną wyłomu.
Co innego Barabasz:
ten mógł czuć się bezpieczniej,
przed Jezusem zwyciężył,
w konsultacji społecznej.
Tak też jest aż do dzisiaj:
Masz doczesność bezpieczną
w przewrotności, gdyż zyskasz
akceptację społeczną.
Chętnie naród się wikła
w dóbr spektaklach doczesnych
lecz dróg świętych unika,
tych gdzie żywot jest wieczny.
Do wyboru zaprasza,
(pointa wiersza całego):
Kumpli tłum Barabasza,
czy krzyż Syna Bożego.
Wniosek końcowy
"Zapach Nieba - rymowanki ewangeliczne i dydaktyczne" ISBN 83-908443-X Sulejówek 2002
kontak z autorem serwisu Sylwestrem Szady |
© Dzisiejszy Eliasz, 1998-2002 http//eliasz.dekalog.pl |
Ostatnie zmiany: 19.05.2003 r.