Wprowadzenie zmian w naszym kościele

Złośliwy batalion Piechoty Morskiej rutynowi patrolował swój region kiedy nagle ujrzeli coś, czemu nie mogli uwierzyć swoim oczom. Oni spojrzeli na siebie z niedowierzaniem i wybuchnęli śmiechem. Oni wiedzieli co każdy z nich mial na myśli. Starszy Sierżant wycelował swój karabin i zastrzelił krowę którą sobie upatrzyli. Wieczorem, po smacznej kolacji składającej się z wołowiny z rożna, żołnierze piechoty morskiej spali dobrze dotąd aż przebudził ich wściekły podpółkownik, "Kto zastrzelił krowę?"

Nikt nie odpowiedział. Żołnierze nie mogli uwierzyć dlaczego podpółkownik był aż tak bardzo wściekły.

Oni nie wiedzieli ze zastrzelili "świętą krowę". To było tak wielkie przestępstwo, że lokalni mieszkańcy tego regionu wystosowali postępowanie o odszkodowanie do władz i oczywiście władza zwróciła się do podpółkownika. Po zapłaceniu wielkiego odszkodowania i wystosowaniu przeprosin do właściciela krowy, żołnierzom piechoty morskiej przebaczono zastrzelenie świętej krowy na Bliskim Wschodzie.

To bardzo poważna sprawa kiedy święta krowa jest zabita. Czy to nie brzmi znajomo? Czy nie przypadkiem wielu Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce wierzy w święte krowy? Czy my czasem nie otaczamy nabożeństwem święte krowy? Co to są święte krowy w naszych kościołach?

Co jest nasza "święta krową"?

Czy one nie składają się z pewnych status quos takich jak: pozycja starszego zboru, pozycja głównego diakona /diakonicy/, albo innego urzędnika kościelnego; porządek nabożeństwa; czas powitania albo nie? Te święte krowy mogą być otoczone nabożeństwem tak wysoko, że kiedy zostaną zabite my możemy się poważnie pogniewać.

Jakie są inne święte krowy? Ewangelizacja? "O nie, tylko nie ewangelizacja, my robiliśmy to kiedyś i zawsze bez żadnych efektów; dlatego to nie opłaca się nam robić tego znowu" nawet jeśli zrobimy to dobrze tym razem?! A może założymy nowy kościół? "NO NIE, to by wymagało za dużo ZMIAN! Zmiany zabijają wszystkie święte krowy?!"

Zmiana zabiją wszystkie święte krowy

Każda zmiana jest agentem jaki niszczy krowy jakie są święte w naszych kościołach. Święte krowy które są zabite wymagają wielkiej ofiary. Założenie nowych kościołów, po to tylko aby dotrzeć z ewangelia do społeczeństwa Polskiego jakie nie zna Jezusa, będzie wymagało wielkich zmian w naszych lokalnych kościołach.

Być może największą święta krowa dla wielu z nas jest nasza polska kultura. Aubrey Malphurs, bardzo dobrze znany autorytet w sprawach zakładania kościołów, powiedział nam: i"kościoły już wcale nie wychodzą naprzeciw społeczeństwu. Problem jest zbudowany na fakcie ze niektóre kościoły nie maja pojęcia co się dzieje, a ci co wiedzą, ogólnie nie maja zamiaru lub nie są wstanie wpłynąć na społeczeństwo. I tylko dlatego, że nikt z nas nie lubi zmian; to jest nieprzyjemne. To jest tak łatwiej pozostać w tej samej sytuacji. Dlatego zamiast zmian, co my robimy, my kłócimy się o to, że my robiliśmy to juz w przeszłości i tak samo będzie w przyszłości, i w ten sposób nasza misja umiera"

Malphurs gani nas za to, że ci z nas którzy nie lubią zmian, kiedy on mówi nam aby zakładać nowe kościoły aby dotrzeć do społeczeństwa tak abyśmy nie musieli zmieniać sposobów jakimi będziemy działać. Nowo założony kościół dotrze do społeczeństwa, bo oryginalny kościół odwrócił się od zmian i jest nieefektywny w działaniu. Jakkolwiek my musimy zdobyć się na wysiłek i być efektywnymi w zakładaniu nowych kościołów.

Amerykański Psycholog Tom Douglas cytuje Eysenck and Eysenck o pomyślnej strategii do zmian, "Nowoczesna psychologia utrzymuje, że efektywne metody mogą być wypracowane poprzez manipulowanie postaw i zachowań w kierunku faworyzującym bezpieczeństwo społeczeństwa." Douglas daje nam trzy zwyczajne i mniej bolesne kroki do wprowadzenia zmian: rozpoznanie, interwencja i konsekwencje.

1.Rozpoznanie

Każdy kościół musi mieć rodzaj rozpoznania, że jest pragnienie zmian lub zmiana jest potrzebna. My razem potrzebujemy (np.: rada zboru) przeprowadzić ewaluacje lub podsumowanie naszej przeszłości, patrząc szczególnie na to co pracowało a co nie.

My także musimy przeglądnąć naszą biblijna misje i rozpoznać co Pan Bóg chce abyśmy zmienili.

2. Interwencja

Aby mieć pewność, że zmiana zostanie wprowadzona, jakaś forma interwencji w obecne zachowanie jednostki albo kilku osób lub całego zboru jest potrzebne. Z chwila kiedy my rozpoznamy nasze biblijne zadanie, my musimy wypracować obecne, dzisiejsze stanowisko naszej wizji (tzw. mission statement) który będzie prowadził nas i przypomni nam jak Pan Bóg prowadzi nas. Użytecznym narzędziem w procesie interwencji jest pobranie opinii publicznej w naszej dzielnicy lub miasteczku czy wiosce, jaki pomoże nam być uważnym na na potrzeby naszej społeczności i jako przewodnik w rozwinięciu efektywnych strategii dla głoszenia ewangelii.

3. Konsekwencje

Każda lub wszystkie interwencje przyniosą dwie konsekwencje które my się spodziewaliśmy lub przewidywaliśmy i te które nie były przewidziane.

Ten trzeci krok przypomina nam abyśmy nie byli zbyt idealistyczni co zamierzeń naszych zmian. My możemy zmienić się w sytuacjach my nigdy nie przypuszczaliśmy, że zmiana nastąpi, i my także możemy odkryć, że niektóre zmiany były w ogóle nie pomocne.

Ellen White przypomina nam o tej palącym zadaniu kiedy napisała: "... Bóg jest dalej cierpliwy wobec ogólnoświatowego zepsucia moralnego i dalej oferuje nadzieje przebaczenia nawet dla tych co nie zasługują! Ale Jego cierpliwość czy pobłażanie wkrótce się skończy. Kto jest przygotowany do nagłych zmian jakie wkrótce się zaczną kiedy Bóg zacznie rozprawiać się z grzeszna ludzkością? Kto będzie przygotowany do ucieczki przed kara jaka na pewno spadnie na przestępców? ... Jest dużo pracy do wykonania i winnica Pańska potrzebuje pracowników"

Na koniec, zmiana jest nie do odrzucenia dla każdego. Przez zezwolenie Duchowi Bożemu aby upokorzył nasze serca i prowadzenie nas w procesie planowania zmian, my będziemy wstanie założyć nowe kościoły i sięgnąć do tych niedosiągniętych części społeczeństwa które Bóg poddał nam.

Bill Colier, przetłumaczył Paul Piskozub