poprzedni nastepny
linki autorzy opracowań książki kontakt lista tematyczna lista chronologiczna strona główna  

Z Tragedii do Triumfu.

 

Wtorek, 11-go września, 2001. Tego poranka, naród amerykański i reszta świata zostały dramatycznie zmienione. Terror rozpostarł swoje brzydkie, złe macki w nasze domy i nasze serca w nowy i straszliwy sposób.

            Dla wielu z nas, dzień zaczął się podobnie jak każdy inny wtorek.  Nagle, precyzyjnie o 8:48 rano, (czasu wschodniego) porwany American Airlines, odrzutowiec naładowany pasażerami przemierzył Nowojorski widnokrąg i uderzył w jedną z dwóch wież World Trade Center. Kiedy wściekła, zadymiona kula ognia wydobyła się z poranionego 500-metrowego drapacza chmur, 18-cie minut później, o 9:06 rano, następny porwany odrzutowiec pasażerski uderzył w drugą wieżę. I kiedy my wydobywaliśmy się z szoku, jeszcze inny samolot zanurkował w Pentagon, podczas gdy czwarty rozbił się w niezaludnionych terenach niedaleko Shanksville, Pennsylwania.

            Wieże World Trade Center wybuchnęły płomieniami, i później ku naszemu przerażeniu, zawaliły się. Płomienie otoczyły Pentagon. W wielkim zdumieniu i niewierze, zostaliśmy świadkami widoków, jakich nikt z nas nigdy nie zapomni. Wyobrażenia były nie do zapomnienia i które na zawsze zostawiły znak w naszej pamięci.

 

Nagle, ogromne pytania wydobyły się w naszych myślach,

 

Co my wyniesiemy z tej tragedii?  Gdzie był Bóg w tym wszystkim?  Jak my mamy interpretować to albo czy to ma jakiś sens - albo jak my wyjaśnimy to naszym dzieciom?

Czy jest jakiś sposób na ulżenie bólowi, szokowi i złości z tego wszyskiego?

            Ja wierzę że jest. Biblia przedstawia nam wspaniałe i mężne wyobrażenie Boga. Ten widok Boga daje nam wytrwanie w czasie wielkiego kryzysu. Ono daje nam nadzieję w czasie desperacji.  Ono daje nam pokój w czasie niedoli. Ono daje nam komfort w czasie bólu.  Gdzie był Bóg w czasie tego wielkiego nieszczęścia?  Gdzie my widzimy Jego?  Proszę pozwólcie mi powiedzieć jedną rzecz dobitnie. Tam nie było Boga w tych dzikich, bezlitosnych działaniach terrorystów.

Tutaj jest, dlaczego my wiemy o tym. Posłuchaj tego, I list Jana 2:9,10 " Kto mówi, że jest w światłości, a brata swego nienawidzi, w ciemności jest nadal.  Kto miłuje brata swego, w swiatłości mieszka, i nie ma w nim zgorszenia".

            Trochę dalej Apostoł Jan napisał: "Kto nie miłuje nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością" I Jana 4:8. To jest podstawą. Jeśli ty nie kochasz nikogo, ty nie znasz Boga.

            Świat, w którym my żyjemy jest polem bitwy między wielką nienawiścią a niewyobrażalną miłością. To jest świat gdzie dobro i zło są w uścisku śmiertelnego starcia.  Ale wszystko - wiedzący Bóg nie zawsze wkracza, aby zapobiec rezultatom zła.

On nie wkracza - przynajmniej na razie - aby zatrzymać wypełnionych nienawiścią ludzi od dokonania tych ohydnych aktów terroru.

 

Gdzie jest Bóg, kiedy ludzie cierpią?

 

Wolność jest wielką wartością u Boga.  On zezwala ludziom dokonywać wyboru nawet kiedy ich wybory są tragiczne i z natury złe.  Jego tylko inną alternatywą mogło być brak wolności i wyboru. Ludzie mogliby zostać jedynie maszynami - robotami.  Bóg zezwala na działanie zła, ale On jest zawsze obecny w ludzkim cierpieniu.

            On jest tam gdzie ludzie opłakują zmarłych. On jest tam opłakując z opłakującymi. On jest tam cierpiąc z cierpiącymi. On jest tam podtrzymując, wzmacniając, wspomagając. On jest tam wzmacniając tych o złamanych sercach i tuląc tych posiniaczonych.

 

            Dobrze znany Psalm 23 deklaruje, " Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę boś Ty ze mną".  Psalm 46 dodaje te pełne nadziei słowa: "Bóg jest ucieczką  i siłą naszą, pomocą w utrapieniach najpewniejszą".  W środku naszych osobistych bólów i utrapień, Bóg jest z nami. Wśród łez i bólów serca i wszystkich bólów razem, jeśli zatrzymamy się na chwilę, aby Go słuchać, usłyszymy mówiącego " Ja kocham cię, Ja uleczę twoje złamane serce, Ja uleczę twoje rany".

            Gdzie był Bóg, kiedy terror spadł z nieba tego tragicznego wrześniowego poranka? Czy ty widziałeś go tam?

            Ty mogłeś Go zobaczyć w ludziach, którzy zapomnieli o sobie, którzy cierpliwie pomagali rannym współpracownikom schodzić 80 pięter w dół, nawet wtedy, kiedy wieże World Trade Center były w płomieniach i moment od zawalenia się. Ty mogłeś zobaczyć Go w wielkiej liczbie strażaków i policjantów, którzy bez zastanowienia pobiegli ratować innych i zostali pogrzebani, kiedy budynki zawaliły się. Ty mogłeś widzieć Boga w ludziach, którzy pośpieszyli, aby oddać krew, albo dać dar pieniężny albo zgłosili się jako ochotnicy, aby pomóc.

            Za każdym razem, kiedy ty widziałeś dobrowolną miłość. Bóg był w niej.

I Ja przypomnę ci, że ty widziałeś przykład wielkiej bezwarunkowej miłości, jakiej kiedykolwiek ten wszechświat był świadkiem w dalszym ciągu przemawia do nas z okrwawionego krzyża na szorstkim wzgórzu zwanym Kalwarią.

            Szatan, terrorysta na Planecie Ziemi, zapatrzony wściekle, aby zemścić się na Bożym Synu. Niewinny człowiek umarł na krzyżu tego dnia. On nie zasłużył na śmierć.

Ale Jego śmierć objawia tą jedyną odpowiedź na nienawiść tego świata. " Albowiem tak Bóg umiłował świat ze syna Swego jedynego dał, aby każdy kto weń wierzy nie zginął, ale miął żywot wieczny"  Ew. Jana 3:16.

 

Boża trwała miłość.

 

            Bóg zna, co to znaczy agonia, kiedy ktoś bliski jest nagle zabrany przez śmierć. On stracił Swego syna także, jak wiesz.

Ale grzech i śmierć nie mieli ostatniego słowa! W ten wspaniały poranek zmartwychwstania, Jezus wyszedł z grobu żywy. Tego dnia, On pokonał grzech, śmierć i grób.

            Miłość Jezusa mówi do nas z zakrwawionego krzyża. To jest wspaniałe zapewnienie, którego my możemy się uchwycić. Straszne tragedie mogą się przydarzyć. Ale pomimo tego, Boża miłość jest trwalsza.

            Miłość Boża trwa nawet wtedy, kiedy jej nie dostrzegamy. Boża miłość trwa nawet, kiedy my buntujemy się przeciwko niej. Boża miłość trwa nawet w obliczu naszej śmierci. To jest coś, czego możemy uchwycić się w czasie tragedii. My może nie dostaniemy wszystkich odpowiedzi.  My może jesteśmy zagubieni, ranni, a może nawet źli. Ale miłość Boża będzie tam zawsze dla nas - i jest na zawsze. Straszne tragedie życia           

przemawiają do nas o tym jak naprawdę życie jest delikatne. Ludzie, którzy poszli do pracy tego wtorkowego poranka nie mogli sobie nawet wyobrazić tego, że spotka ich koniec w ogniu. Tym, co jechali do  biur Pentagonu tego ranka nie marzyło się nawet, co może się wydarzyć.

            Dla każdego z nas, szokującą rzeczywistością jest, że życie może być zmiecione tak nagle, jest pobudką do głębszego zaangażowania się. I tragedie wołają do nas, aby zwrócić uwagę na nasze priorytety. Jezus powiedział to tak dobitnie: "Szukajcie najpierw królestwa Bożego." Ew. Mateusza 6:33.

 

Kiedy terroru więcej nie będzie?

 

Czy Ty wyczuwasz ze Bóg woła cię do nowego i głębszego związku z Nim? Może ty nigdy nie poddałeś się do wymagań Jego miłości. On zaprasza cię, aby nadrobić to zobowiązanie teraz.  On z wielką radością, bez ociągania, zaakceptuje cię takim jakim jesteś. On przebaczy twoje grzechy i da tobie nowe uczucie pokoju w twoim życiu.

Bóg ma wspaniały plan dla tego świata, i On chce abyś był jego częścią. Biblia zaczyna się stworzeniem doskonałego świata, i po przerwie spowodowanej grzechem, kończy się doskonałym światem.  Katastrofa nie ma ostatniego słowa - Bóg ma. Zniszczenie nie ma ostatniego słowa - Bóg ma. Śmierć nie ma ostatniego słowa - Bóg ma.

            Posłuchaj tego: " I Ja widziałem nowe niebo i nową ziemię, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły... i Bóg otrze wszelką łzę z oczu ich, i tam nie będzie więcej śmierci, ani bólu, ani krzyku... bo pierwsze rzeczy przeminęły... Potem On usiadł na tronie mówiąc, "Zobacz, Oto Ja czynię wszystko nowe... I On powiedział do mnie,

" Dokonało się" Objawienie 21:1,4-6.

            Wkrótce, pewnego dnia, Bóg wypowie te triumfalne słowa: "WYKONAŁO SIE". Choroby, cierpienie, i bóle przeminą. Wykonało się! Obawy, pragnienie, i wojny przeminą. Wykonało się! Łzy, tragedie, i terror przeminą. Wykonało się! Horror, złamane serce, i beznadziejność przeminą. Wykonało się! Epidemie, kataklizmy, i śmierć przeminą.  Wykonało się!

            Pewnego dnia, my spojrzymy w niebo i zobaczymy Jezusa. Pewnego dnia, my zamieszkamy z Nim razem na zawsze.  Pewnego dnia wszystkie nasze tragedie znikną w Jego triumfalnym zwycięstwie.

            Ja zapraszam Cię abyś pochylił swoją głowę przed Nim teraz, gdziekolwiek jesteś, i oddaj swoje życie temu Jezusowi, który kocha Ciebie wystarczająco, aby przyjść i zabrać Cię do Jego wiecznego domu - domu gdzie łzy i tragedie i terror nigdy już nie zaistnieją.

Twój przyjaciel w NIM,
Paul Piskozub


kontak z autorem serwisu
Sylwestrem Szady

kontakt z autorem artykułu

http://dekalog.pl
dekalog.pl - domena darmowych kont email+WWW

Ostatnie zmiany: 07.11.2001 r.

| początek | strona główna | odtwarzanie MIDI | dodaj do ulubionych | rekomenduj znajomym | St@rtuj z Eliaszem |