Fragment pochodzi z książki: Jonatana Dunkel "Apokalipsa: Ostatnie wydarzenia na ziemi w proroctwach Pisma Świętego". Zamówienia kierować na adres: Orion, skr. poczt. 39, 26-600 Radomsko.
Na przełomie XXI wieku Hollywood nakręcił ponad tuzin filmów o inwazji z kosmosu. Badania amerykańskiej opinii publicznej przeprowadzone na przełomie XXI wieku wykazały, że połowa populacji wierzy w UFO (Niezidentyfikowane Obiekty Latające), a kilka procent, że została na jakiś czas porwana przez przybyszów z kosmosu. Jeśli podobnie jest w innych częściach świata, to liczba tych, którzy coś takiego przeżyli może sięgać 100 milionów!(1) Niewykluczone, że za tą akcją kryje się plan, który ma przygotować sekularne społeczeństwa na zwiedzenie nadchodzące za sprawą Szatana z nieba.
UFO wydaje się duchowym fenomenem. Statki zmieniają kształt w czasie lotu, dzielą się na dwa lub trzy, zmieniają kurs o 90 bez zmniejszenia szybkości, czy też po prostu rozwiewają się w powietrzu. Wnioskiem, że są to manifestacje demoniczne zakończyli swe wieloletnie badania nad nimi dwaj piloci wojskowi, Nelson Pacheco i Tommy Blann, autorzy książki Unmasking the Enemy (Zdemaskowanie wroga).(2) Pacheco, który jest katolikiem i Blann, który jest protestantem, podejrzewają, że do tej samej kategorii należy zaliczyć objawienia maryjne.(3)
Religioznawca Russell Chandler zwraca uwagę, że miejsca, gdzie pojawia się UFO są często tymi samymi, w których ukazuje się 'Maria'.(4)
George King był jednym z pierwszych, z którym już w latach pięćdziesiątych nawiązali kontakt 'Mistrzowie Kosmosu'. Jeden z nich, mistrz Aetheriusz, wprowadził go głębiej w arkana jogi i wschodniego mistycyzmu. Takimi oto słowami zapowiedział on plan podboju świata za pośrednictwem wschodniego spirytyzmu:
"Nadejdzie czas, kiedy zachodni przywódcy religijni będą musieli przyjąć od nauczycieli Wschodu pewne rzeczy, które zaakceptują i wprowadzą w życie... Tak więc nasze posłannictwo do waszych przywódców religijnych na Zachodzie jest takie, żeby przygotowali się na przyjęcie doktryny reinkarnacji, aby mogli dać swoim naśladowcom lepszy, prawdziwszy, bardziej zrozumiały obraz prawa, które jest Bogiem..."(5)
Mistrz Aetheriusz ujawnił, że przekazy UFO mają to samo źródło, co objawienia maryjne, mówiąc: "Na wielu obszarach świata będą miały miejsce wizje i objawienia mistrza Jezusa i niewiasty, którą powszechnie uważa się za jego matkę.(6)
Aetheriusz mówiąc o Jezusie, nie ma bynajmniej na myśli Syna Bożego, który umarł za grzechy ludzi na Golgocie. Mówi o istocie podobnej sobie, która pochodzi z tej samej co on hierarchii duchowej i nosi imię "mistrz Jezus".
Istoty te przybywają według niego z Wenus.(7) Nie znaczy to jednak koniecznie planety pod tą nazwą. W okultystycznej literaturze Wenus, czyli gwiazda zaranna, symbolizuje Lucyfera. Imię Lucyfer po hebrajsku znaczy właśnie Gwiazda Zaranna. W starożytności, Wenus była planetą poświęconą babilońskiej Matce Bogów,(8) która nosiła imię Asztar lub Isztar, czyli "gwiazda".
Kult Królowej Niebios był zawoalowanym kultem Lucyfera, dlatego diabeł wspiera go cudami i objawieniami.(9)
Media "kosmitów" znają Asztar, jako przywódcę floty "statków kosmicznych", której zadaniem jest wprowadzenie ludzkości w nową erę. John Keel tak napisał o Asztar:
"Tysiące mediów, osób zajmujących się parapsychologią oraz tych, którzy kontaktują się z UFO otrzymuje w ostatnich latach wiele poselstw od 'Asztar'. ...Asztar nie jest kimś nowym. Różne wersje tego imienia: Astaroth, Aszera, Asharoth, pojawiały się przez całą historię w demonologicznej literaturze Wschodu i Zachodu. Asztar ukazywała się jako bogini, demon, a w naszych czasach przybrała postać przybysza z kosmosu."(10)
Lynn Catoe w czasie swej dwuletniej pracy badawczej skompletowała listę 1600 książek i artykułów z dziedziny UFO na potrzeby Sił Lotniczych USA. Ona również wskazuje na bliski związek między zjawiskami UFO a fenomenami okultystycznymi i zdemonizowaniem:
"Duża część dostępnej literatury na temat UFO jest blisko związana z mistycyzmem i metafizyką. Zajmuje się takimi zagadnieniami, jak: telepatia, pismo automatyczne, niewidzialne istoty oraz takimi zjawiskami jak manifestacje duchów i zdemonizowanie...Wiele sprawozdań na temat UFO ukazujących się obecnie drukiem uderzająco przypomina przypadki zdemonizowania oraz okultystyczne fenomeny, znane od dawna teologom i parapsychologom."(11)
Porównanie przekazów "kosmitów" z naukami Słowa Bożego, pozwoli każdemu zidentyfikować prawdziwą tożsamość tych przybyszów:
Ukazują Jezusa, jako równego sobie 'mistrza'.
Twierdzą, że biblijna religia się zdezaktualizowała.
Nauczają sprzecznej ze Słowem Bożym teorii ewolucji.
Rekomendują niezgodną z naukami Biblii koncepcję reinkarnacji.
Zachęcają do praktyk okultystycznych (astralna projekcja, podróże poza ciałem, psychokineza, pismo automatyczne, jasnowidzenie, lewitacja).
Nie mówią o miłości Bożej, zbawieniu, posłuszeństwie wobec Prawa Bożego.
Przybysze podający się za kosmitów są tymi, których apostoł Paweł nazwał "nadziemskimi władzami" i "władcami ciemności" (Ef.6:12). Potwierdza to kolejna obserwacja wspomnianego już świeckiego badacza Johna Keela:
"Tysiące książek zostało napisanych na temat demonologii, dziedziny zajmującej się studiami nad demonami oraz mitycznymi monstrami. Manifestacje oraz zjawiska opisane w literaturze demonologicznej są identyczne z fenomenami UFO. Ofiary zdemonizowania cierpią na podobne medyczne i emocjonalne dolegliwości, jak ci, którzy mieli lub mają kontakt z UFO."(12)
Nie przypadkiem wiara w UFO odgrywa dużą rolę w ruchu New Age. Zjawiskom UFO towarzyszy kontakt z pozaziemskimi przewodnikami duchowymi, transkomunikacja, podróże poza ciałem, i inne przejawy odmiennych stanów świadomości. Poselstwa otrzymywane za pośrednictwem transkomunikacji są częstym zjawiskiem wśród entuzjastów UFO. To głosy istot podających się za przybyszów z kosmosu skłoniły Marshalla Applewhite oraz 39 członków kultu Heaven's Gate do zbiorowego samobójstwa, które miało uwolnić ich dusze od "skorupy" ciała...
Whitley Strieber w książce Transformation (Przemiana), poświęconej doświadczeniom ludzi, którzy komunikują się z "kosmitami", opisuje przeżycia osób na pewien czas uprowadzonych przez UFO (zwykle w czasie snu). Większość, włącznie z nim samym, parała się wcześniej okultyzmem, który jak wiadomo otwiera na demoniczny wpływ.
Co znamienne, wielu "porwanych" przypomina sobie o "porwaniu" dopiero w rezultacie hipnozy. Richard Ofshe, psycholog z kalifornijskiego uniwersytetu w Berkeley napisał, że "posługiwanie się tą techniką w terapii wyrządza poważne krzywdy wielu osobom."(13) Dzieje się tak, ponieważ w stanie hipnozy łatwo zaszczepić w umyśle tzw. fałszywą pamięć.
Demony potrafią wykorzystać stany świadomości, jakie sprowadza hipnoza, wschodnia medytacja czy narkotyk, powodując tzw. syndrom fałszywej pamięci, a więc wizje i koszmary wydarzeń i przeżyć, które nigdy nie miały miejsca, ale wydają się realne. Ludzie, które w czasie tych stanów zobaczyły piekło czy UFO-ludki są przekonane o istnieniu piekła i kosmitów.
Badania wykazały ponad wszelką wątpliwość, że podczas hipnozy ludzie potrafią kłamać i zmyślać. Co więcej w tym stanie łatwo jest mieszać rzeczywistość z fantazją. Proces hipnozy nie musi więc wcale poprawiać wspomnień przeszłych wydarzeń, jak głosi stereotyp, lecz może je poważnie osłabić lub wykoślawić.(14)
Nie znaczy to, że wszystkie kontakty z demonicznymi "kosmitami" rozgrywają się w umyśle. Wiele z nich jest zapewne autentycznymi manifestacjami, takimi jak objawienia maryjne czy zjawy zmarłych. Przybierając postać przybyszów z innych planet demony mają ułatwiony dostęp do środowisk zsekularyzowanych.
Robert Shell, jeden z przywódców Ordo Templi Orientis (sekretnego towarzystwa okultystycznego), napisał, "że istoty te, kimkolwiek są, przybierają w różnych okresach czasu formę, która może być najlepiej przyjęta przez umysły, z którymi szukają kontaktu."(15) William Alnor w książce na temat powiązań UFO z New Age, napisał w podsumowaniu:
"Poselstwa komunikowane przez istoty z zaświatów oraz ich próby przepowiadania przyszłych wydarzeń, nie różnią się od omylnej 'wiedzy' okultystycznej. Nie ma bowiem różnicy czy ktoś posługuje się deską do wywoływania duchów, kartami do Tarota, psychometrią, czytaniem z dłoni, analizą kształtu czaszki, seansem spirytystycznym, pismem automatycznym, odczytywaniem aury, kryształową kulą czy horoskopem. Poselstwo jest wciąż takie samo, z czego wynika, że za każdym razem pochodzi z tego samego źródła, które Biblia potępia, nazywając je spirytyzmem.
Dla każdego kto zetknął się z okultyzmem, Jezus Chrystus jest jedyną drogą ucieczki od śmiertelnych konsekwencji tych praktyk. Imię Chrystusa jest jedynym, które może skutecznie wyrzucić lub odeprzeć demony oraz ich ataki. Przykładem dla nas może być postawa ludzi nawróconych na chrześcijaństwo w czasach apostolskich, którzy przedtem parali się okultyzmem. Kiedy uwierzyli w Chrystusa, przynieśli swe księgi i parafernalia, aby je spalić (Dz.19:18-19).
Osoby, które utrzymywały społeczność z istotami pozaziemskimi, ale powierzyły swe życie Chrystusowi, odżegnując się od praktyk okultystycznych, zostają uwolnione od demonicznych ataków. 'Kosmiczni bracia' jakoś nie kontaktują się z prawdziwymi wyznawcami Chrystusa."(16)
PRZYPISY:
1. The European, "Plugging in to an interconnected future", 24-30 (1995).
2. Nelson Pacheco, Tommy Blann, Unmasking the Enemy, Arlington, Vermont: Bendan Press, 1994.
3. Omni, październik (1994): 101.
4. Russell Chandler, Doomsday, Ann Arbor, Michigan: Servant Publications, 1993, s. 130-203.
5. Ibid., s. 148-149.
6. Cyt. w: Rene Noorbergen, The Soul Hustlers, Grand Rapids, Michigan: Zondervan, 1976. s. 146.
7. Zob. George King, You Are Responsible, London: The Aetherius Press, 1961, s. 113.
8. Zob. Alexander Hislop, The Two Babylons, Neptune, New Jersey: Loizeaux Brothers, 1959, s. 75.
9. Ibid. s. 103-110; 307-310.
10. John Keel, UFOs: Operation Trojan Horse, New York: Putnam's Sons, 1970, s. 230.
11. Lynn G. Catoe, UFOs and Related Subjects: An Annotated Bibliography, Detroit: Gale Research Company Book Tower, 1978, s. iv.
12. UFOs: The Hidden Truth, kaseta wideo, New Liberty Videos, 1993.
13. Time, 25 kwiecień (1994): 74.
14. E. R. Hilgard, "Hypnosis gives rise to fantasy and is not a truth serum", Skeptical Inquirer 5 (1981): 3:26.
15. Cyt. w: Brad Steiger, Revelation: The Divine Fire, Englewood Cliffs, New Jersey: Prentice Hall, 1973, s. 244.
16. William Alnor, UFO's in the New Age, Grand Rapids, Michigan: Baker, 1992, s. 164-165.
kontak z autorem serwisu Sylwestrem Szady |
autor artykułu: Jonatan Dünkel |
Adres serwisu:
http://www.eliasz.pl
Chrzescijanski Serwis Promocyjny
Ostatnie zmiany: 31.12.2000 r.
[początek]